W Rogowie nad brzegiem rzeki i w sąsiedztwie starego młyna, doszło do nietypowego zdarzenia za sprawą mieszkańców oraz pracowników Nadleśnictwa Łobez. Po odebraniu zgłoszenia od Wójta Gminy Radowo Małe, leśnicy i lokalni mieszkańcy, Państwo Ropińscy, przybyli na ratunek puszczykowi, drobnemu drapieżnemu ptakowi, który popadł w kłopoty, zaplątując się w żyłkę wędkarską.
Na miejscu ujawniono, że ptak nie był w stanie samodzielnie się wyplątać i potrzebował pilnej pomocy. Dzięki zaangażowaniu obywateli i leśników z Leśnictwa Orle i Zwierzynek, udało się przekazać rannego puszczyka w ręce specjalistów. Opatrzeni przez ornitologów i podleśniczych, którzy usunęli z jego skrzydeł niebezpieczną przeszkodę, opatrzyli rany i zadali pokarm, sowa zyskała szansę na pełne odzyskanie sprawności. Kolejnym etapem będzie dochodzenie do siebie pod opieką “Fundacji dzikich zwierząt Marzena Białowolska” w Szczecinie.
Po okresie rehabilitacji puszczyk zostanie wypuszczony z powrotem do naturalnego środowiska, gdzie prowadzi samotniczy, nocny tryb życia. Zaznaczmy, że polskie lasy są domem dla 10 gatunków sów, z których 6 to typowo leśne gatunki, w tym dominujący w regionie puszczyk.
Zachowanie ostrożności i odpowiedzialności wobec zwierząt dziko żyjących jest kluczowe. Leśnicy podkreślają, iż interwencja jest wskazana wyłącznie gdy zwierzę wyraźnie wymaga pomocy, np. w przypadku urazu uniemożliwiającego mu poruszanie się. Właściwą reakcję w takich sytuacjach można poprzedzić konsultacją z ekspertami, do których dane kontaktowe oraz lista ośrodków rehabilitacji dzikich zwierząt dostępne są na stronie Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
